wtorek, 1 października 2013
54.
To właśnie jest najgorsze w byciu z kimś. Jest Ci najbliższą osobą na świecie, a już w następnej chwili mówi, że trzeba „odpocząć od siebie”, „poważnie porozmawiać” albo „może ty...” A zaraz potem już go nie ma. Wtedy pozostaną jedynie stare rozmowy. Wyobrażanie sobie, że znów jesteś szczęśliwa, głupie obietnice, że to minie, to chwilowe, załamania są przy każdym rozstaniu. Będziesz wybuchać płaczem przy każdym miłym wspomnieniu. Mimowolnie złapiesz się na próbie przypominania głosu, którego już nigdy nie usłyszysz. Kiedyś byłaś szczęśliwa, lecz to minęło. Bezpowrotnie. Zdajesz sobie sprawę, że życie już nie jest życiem, a karą. Bolesną i nieubłaganą.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Przeszłość
-
Gdziekolwiek jestem, wypatruje na niebie Wielkiego Wozu, tak jak mnie uczyłeś myślę wtedy o tobie, w gwiazdach odnajduje wspomnienia Gdy ...
-
czy myślisz o tym? czas płynie, a ja stoję w miejscu dzień zmienia się z nocą słońce z księżycem milion myśli zmienia się miejscami dob...
-
mijają miesiące bez Twoich oczu słów, dłoni, ciepła, wspólnych śniadań życie toczy się własnym torem czas nigdy się nie zatrzymuje ...
-
pakujesz swoje rzeczy, mówisz, że wracasz do domu znikając za dębowymi drzwiami, jak kiedyś już pisałam, ale Ja nie mam gdzie uciec bo mój ...
-
w sumie nie palę, ale z Tobą mogę i nie lubię piwa, ale skoro stawiasz, wysokości się boje, ale gdy trzymasz mnie za dłoń, uspokajam się ...