Mija czas,
a ja raz za razem
wpadam na pomysł
by napisać w smsie:
Hej kot, jak żyjesz?
skubiąc dolną wargę
czekając na brak odpowiedzi
a ja raz za razem
wpadam na pomysł
by napisać w smsie:
Hej kot, jak żyjesz?
skubiąc dolną wargę
czekając na brak odpowiedzi