Gdziekolwiek jestem,
wypatruje na niebie Wielkiego Wozu,
tak jak mnie uczyłeś
myślę wtedy o tobie,
w gwiazdach odnajduje wspomnienia
Gdy byłam dzieckiem,
a Ty niczym niezrażony
wypatruje na niebie Wielkiego Wozu,
tak jak mnie uczyłeś
myślę wtedy o tobie,
w gwiazdach odnajduje wspomnienia
Gdy byłam dzieckiem,
a Ty niczym niezrażony
wyglądałeś ze mną pierwszej gwiazdki
wychodząc na mroźne, grudniowe powietrze
Odkąd odszedłeś,
wychodząc na mroźne, grudniowe powietrze
Odkąd odszedłeś,
nasze gwiazdy nie świecą już tak jasno, jak kiedyś
teraz jedynie zdradzają łzy,
błyszczące w moich oczach