sobota, 10 stycznia 2015

70.

Nie mów do mnie. Nie tym razem. Nie dzisiejszego wieczora.
On jest tylko dla mnie. On powinien być obok mnie.
Nie jesteś tym przez którego tracę oddech. Nie tym razem.
Czerwone ścieżki, nie tworzą się pod twoim wpływem.
Nieśmiertelny.
Powinieneś być, a nie bywać. Powinieneś.
Nie znikać. Nie uciekać. Nie mamić słowami.
Samotnie urządzam. Samotne, narkotykowe wojaże.
Utonę w twoim uśmiechu. Utonę w twojej osobowości.
Nieopisane.
Uczucie nieuwzględnione. Uczucie niespełnienia.
Niedomówienia.
Niemalże. Niemalże czuję ciepło tamtych słów Niemalże cię czuje.
Zmieniłeś całe moje życie.
Pojawiam się tak przelotnie. Pojawiam się na ułamek sekundy.
Wytęż wzrok. Wytęż wzrok bo zniknę niezapowiedzianie.
Nie znajdziesz mnie. Nie znajdziesz mnie wśród żywych.
Umarli głosu nie mają.
Nie mają uśmiechu. Nie mają zapachu.
Nie poczujesz mnie znowu.
Pozwolę zabijać w sobie resztki nadziei. Pozwolę.
Zezwolę.
Po cichutku zniknę za drzwiami.
Nie zobaczysz mnie już więcej. Nie zobaczysz mojego uśmiechu.
Zapach wspomnień uderza mnie jak piorun.
Moje marzenie wiecznie niespełnione. Moje marzenia wciąż ciepłe.
Bez ciebie. Beze mnie. Samotnie.
Niespełnienie.

1 komentarz:

  1. Jeszcze raz powtórzę, że bardzo się cieszę, iż udało Ci się cokolwiek tutaj wstawić. To, co tu napisałaś ma w sobie to coś, to co wprawia w okropnie melancholijne uczucie, przygnębienie. I za to Ci dziękuję. Uwielbiam ten stan, uwielbiam to, co tworzysz. Magia, cudo.
    Mam nadzieję, że nie jest to ostatnie dzieło jakie się tu pojawiło, a nawet jeśli, to znów chcę Cię przekonać do tego, aby jednak było tego więcej.
    Tu jest pięknie.

    OdpowiedzUsuń