czwartek, 18 lipca 2013

39.

Czemu nasz rozum jest tak źle skonstruowany?
Chcemy pamiętać same cudowne chwile.
Dzieciństwo, mamę, tatę, dziadków, wszystkie uśmiechy i życzliwe słowa...
Ale nie.
Pamiętamy osoby o których każdy każe nam zapomnieć.
Fałszywe obietnice też długo zagrzewają miejsce.
Kłamliwe wyznania.
Wciąż staramy się powstrzymywać od powtarzania niektórych słów w myślach.
Chcemy się za wszelką ceną pozbyć z głowy rozmów, obrazów, dźwięków...
Mózg jest tak skonstruowany, że kojarzy wspomnienia z daną melodią, pobudzając receptory, doprowadzając do płaczu, kołatania serca, całkowitego i totalnego rozbicia.
Dezorientacji.
Czy tak pracuje prawidłowo zaprogramowany organ?
A może to nasza wina?
Ale co poradzić, gdy ktoś kogo kochamy całym sercem, któremu właściwie się w całości oddajemy...
Odchodzi.
Opuszcza nas.
Traktuje jak kogoś kto nigdy nic nie znaczył?
Czy jest sens myśleć o kimś takim?
Sęk w tym, że zamiast nie myśleć...
Myśli się 24 godziny na dobę.
Przed zaśnięciem.
We śnie.
Po przebudzeniu.
Przez cały dzień.
W kółko.
Płacz.
Niczym nie da się zająć myśli.
Nawet wmawianie sobie, że nigdy nic się dla niego nie znaczyło.
Nie pomaga.
Definitywnie.
Mózg to bubel...

2 komentarze: