sobota, 4 maja 2013

11.

Im bardziej czegoś pragniemy, tym bardziej, bez pamięci, zatracamy się w tym. Często jednak, nie wiedząc do końca co będzie, kiedy w końcu dostaniemy to, czego chcemy.
Im dłużej na coś czekamy, tym większa radość czeka nas, gdy w końcu to otrzymamy. Ale zastanówmy się przez chwilę, zatrzymajmy i pozwólmy na chwilę przemyśleń. Czy aby na pewno? Co, kiedy rzeczywiście, po wielkim czasie oczekiwania, dostaniemy to, na co czekaliśmy.
Spójrz na to tak, drogi czytelniku, czy w każdym przypadku radość będzie trwała tak długo, jak oczekiwanie? Co jeśli pragniemy kogoś, tak mocno, że jego obecność w naszych myślach jest codziennością, nie dziwi nas to, ani przez chwilę.
Jednak co kiedy rzeczywiście to otrzymujemy, zdajemy sobie sprawę, że jednak nie jest to radość taka, jakiej byśmy oczekiwali.
Przychodzi, to fakt. Jednak jest chwilowa, odchodzi tak szybko, jak szybko się zjawiła. Zdajemy sobie wtedy sprawę, że to, czego tak bardzo pragnęliśmy, już nie potrafi nas zadowolić. Jest, bo jest, w końcu tego chcieliśmy.
Nie rozumiesz? Jak to możliwe, że to, co nas tak bardzo pociągało, chcieliśmy to mieć, a nagle czujemy, jakby było nam zupełnie zbędne. Coś, lub ktoś. Uwierz, lub nie, ale tak bywa, nawet nie wiesz, bo może sam przeżywasz podobnie. Nigdy nie pragnąłeś kogoś z całych swoich sił? A kiedy w końcu mogłeś być pewien, że zdobyłeś to, rozczarowywało Cię, ponieważ czułeś, że dana osoba jest już wypalona.
To okrutne, prawda..? Życie bywa okrutne. Ludzie bywają okrutni. Zachowania bywają okrutne. Ale czy możesz coś na to zaradzić? Nie... Pozostaje się przyzwyczaić...

2 komentarze:

  1. Wcale nie należy się przyzwyczajać, a brać garściami to, czego chcemy, nie zważając na nikogo, kto nam mówi, że tego nie otrzymamy - takie jest moje zdanie.
    Chociaż przyznaję Ci rację - czasem oczekujemy zbyt wiele i dlatego czeka nas rozczarowanie.

    OdpowiedzUsuń