Gdy w głowie kłębi się zbyt wiele, biorę notatnik i spisuję wszystko. Z natłoku myśli w poezję.
piątek, 28 czerwca 2013
32.
Jesteśmy tak mocno spragnieni uczuć, że dajemy się równie mocno ranić, naiwnie oczekując zmian, które nigdy nie nastąpią. Ludzie nie powrócą. Uczucia się nie umocnią. Znajomości nie odbudują. Po co żyć...
Po co żyć? By zaznać czegoś nowego..
OdpowiedzUsuńtrafiasz w sedno. zabijasz..
OdpowiedzUsuń